Edka-Dent Stomatologia Rodzinna

23/05/2024

Dzień dobry bardzo…
Rozmyślania kobiety w podróży… nie tylko tej metaforycznej
Dobrego dnia kochani

Lubić się…

To potrafić ze sobą posiedzieć.
W ciszy.
W czuciu.
We wszystkim co jest, jakie jest.

Bez telefonu.
Bez nerwowego przeskakiwania na kolejne instastory.
Bez serialu w tle.
Bez gorącej linii z przyjaciółmi na telefonie.
Bez plotek i intelektualnej masturbacji nakręconymi dramatami innych ludzi.

Potrafisz?
Potrafisz ze sobą posiedzieć?
10 minut…
Potrafisz?

Trzeba kogoś bardzo nie lubić, żeby nie móc z nim spędzić sam na sam, 10 minut, czy kwadransa.

A jeśli tym kimś, od kogo uciekasz i kogo unikasz, jesteś Ty sam i Ty sama, należy zadać pytanie: dlaczego?
Co boli mnie tak bardzo, że boję się, że mnie zaleje?
I sprzed ilu to lat?
Ile czasu trwa we mnie pościg?
I ile dekad uciekam w nim sam i sama przed sobą?

Można od siebie uciekać całe życie.
Zalepiając dziurawe i poranione miejsca sterydami: ludźmi, uznaniem, używkami…
A można ze sobą usiąść… pierwszy, drugi, trzeci i czwarty raz… usiąść i wytrzymać.
Wytrzymać wszystko co przyjdzie.
Mówiąc do siebie, jak dobry opiekun: „przytrzymam Ci przestrzeń….nie musisz być żadna i żaden. Dobrze nam będzie nawet w ciszy, w pustce, w smutku, czy w radości…”

Tu zaczyna się budować relacja, ta najważniejsza, bo ze sobą.
Małymi krokami, dostrzegając, że każdego kolejnego dnia, trochę mi łatwiej być przy sobie.
Każdego kolejnego dnia, trochę mi łatwiej się słuchać i nie zagłuszać tego co jest.

W tym jest samo-lubienie…
W tym jest samo-miłość…

31/01/2023

Ojojoj co tu się wyprawia….
Ja całe życie z fluorem, jakoś nic mi nie zwapnialo i degeneracji tez nie obserwuje

W każdej książeczce dziecka, w dodatkach uczących w przedszkolu i innych super poradnikach odnajdziesz jedno hasło młody rodzicu "kup i myj ząbki z pastą z fluorem - nie zapomnij Z FLUOREM!" (kierwa 🙃)

28/11/2022

Drogi Rodzicu.
Jedynym prawidłowym sposobem oddychania jest oddychanie przez nos przy zbliżonych zębach i domkniętych ustach.
Prawidłowy tor oddechu ma pozytywny wpływ na rozwój dziecka. To jak oddychamy ma również wpływ na to jak się czujemy.
Proszę, sprawdź jak oddycha Twoje dziecko. Sprawdź jak oddychasz Ty.
Neurologopeda

Fot. Neurologopeda
* Maluszek na zdjęciu prezentuje nieprawidłowy sposób oddychania oraz nieprawidłową pozycję spoczynkową języka.

15/11/2022

Praktyka czyni… prawie mistrza już blisko 22 lata🦷😍🦷🥹🧐👌

Młody Dentysto, jeśli widząc w grafiku imię ,,Zuzia” lub ,,Marcel”, lub, o zgrozo, podany w nawiasie wiek ,,4” albo ,,6”, postanawiasz anulować zamówiony obiad, na wszelki wypadek mierzysz sobie ciśnienie, oraz trzęsącymi się rękami sprawdzasz czy w internecie jest dostępny PDF ,,Kicia kocia u dentysty”... to ten poradnik stworzyłam z myślą o Tobie.
Porady dotyczą wizyty pierwszorazowej i/lub kontrolnej i nie będą zawierać sugestii czy opisu działań leczniczych. Skupiam się w nim na relacji z dzieckiem.

PIERWSZY KONTAKT (warto wyjść na poczekalnię)

Z DZIECKIEM
* ,,na poziomie wzroku”
kucnij, usiądź
* ,,mam imię”
przywitaj się używając imienia dziecka, przedstaw się używając swojego imienia
* ,,zauważ”
skomentuj pluszaka, warkoczyki, t-shirt z dinozaurem

Z RODZICEM
* ustal cel wizyty: kontrolnie czy coś się dzieje

WYWIAD (poza ogólnozdrowotnym)

Jeśli masz taką możliwość, poproś swoją asystentkę, żeby podczas Twojej rozmowy z rodzicem odwracała uwagę dziecka: rozmawiała o przedszkolu, pluszaku, bajkach. Jeśli pracujesz sam, poproś dziecko, żeby umyło zęby na modelu, albo narysowało pieska. Jeśli dziecko popłakuje i wtula się w rodzica, zaniechaj tych prób, ale podczas wywiadu używaj eufemizmów (np. nie wyrywać a pożegnać ząbka) i uważaj na to co mówisz.

O co pytać?
* kiedy była ostatnia wizyta? kontrolna czy awaryjna? kiedy była pierwsza wizyta? czy były regularne wizyty kontrolne?
* czy dziecko było leczone? jak wyglądała współpraca?
* czy dziecko było znieczulane? jak się czuło po znieczuleniu? jak wyglądała współpraca? (Pamiętaj, że opinia rodzica na temat współpracy jest często subiektywna)
* jaką ma szczoteczkę, jaką pastę, kto myje mu zęby i jak często, ile trwa mycie
* czy dziecko je w nocy, co je, jak często, co pije w ciągu dnia (jeśli rodzic odpowiada, że herbatę, zapytaj z czym)
* czy ma/miało smoczek, czy oddycha buzią czy nosem, czy ssie palca, czy w nocy oddycha buzią
Jeśli przyczyną wizyty są dolegliwości bólowe, dowiedz się o nich jak najwięcej.
Zanim jeszcze dziecko usiądzie na fotel, poinformuj rodzica o wszystkich możliwościach leczenia, w przypadku braku lub ograniczonej współpracy: adaptacji i desensytyzacji, sedacji wziewnej podtlenkiem azotu, znieczuleniu ogólnym.

Przed badaniem kucnij i powiedz dziecku, że chcesz policzyć jego ząbki. Zapytaj czy wie ile ich ma. Zażartuj, że na pewno nie ma ich więcej niż te dwa, które widać z przodu kiedy mówi ;)

PŁACZ I STRACH

Nie mów: ,,Nie ma się czego bać”; powiedz: ,,Widzę, że płaczesz. Powiesz mi dlaczego?” -,,Boję się!” -,,Rozumiem. Powiesz mi czego się boisz?”. Nie ignoruj i nie bagatelizuj dziecięcych uczuć.

BADANIE
* ,,potrzebuję wsparcia”
zapytaj czy dziecko chce usiąść na fotel (ja nazywam go tronem) sam czy z mamą/tatą;
* powiedz, że do liczenia potrzebujesz lusterka i światła, bo w buzi jest ciemno jak w jaskini
* policz lusterkiem najpierw ręce, potem uszy i nos
* licz zęby głośno, okazuj entuzjazm
* dmuchawka: powiedz, że to maszyna do łaskotania; połaskocz najpierw nogi i ręce

Teraz już wiesz czy zęby są zdrowe, a jeśli nie, to ile jest ubytków i jakiej wielkości. Zwróć uwagę na higienę.

STOP KŁAMSTWA

Jeśli rodzic mówił ,,pan/pani tylko zobaczy” - tylko zobacz. Po wizycie wytłumacz rodzicowi jak ważne w budowaniu zaufania jest mówienie prawdy. Oczywiście dalej używajcie eufemizmów np ,,następnym razem pani umyje twój ząbek” zamiast ,,następnym razem pani będzie wiercić”.

ENTUZJAZM

Chwal każdy postęp, ignoruj negatywne zachowanie. Bądź cierpliwy i spokojny. Uśmiechaj się. Okazuj entuzjazm. Bij brawo. Dzieci uwielbiają bicie brawa. Kto zresztą tego nie lubi?

DOKUMENTACJA

Pisz WSZYSTKO. Napisz czego dowiedziałeś się z wywiadu od rodzica, ale napisz też, że dziecko lubi Psi Patrol, ma króliczka Łatkę, jak przyszło z mamą to płakało, a jak z tatą to nie, opisuj jego postępy, napisz czego się bało i co Ci obiecało, oraz co Ty obiecałeś jemu. Przed następnymi wizytami czytaj swoje opisy i wyciągaj z nich wnioski. Z moich opisów można by złożyć wiele książek, ale nie żałuję ani jednego słowa.

STWÓRZ RELACJĘ

Wiem, że z dzieckiem-pacjentem nie możemy być przyjaciółmi na codzień, ale różne są formy przyjaźni. My możemy być przyjaciółmi podczas wizyty, a przyjaciele wiedzą o sobie dużo rzeczy. Przyjaciele są wspierający, cierpliwi i wyrozumiali. Dziecko-pacjent cierpliwie zniesie zabieg i wybaczy Ci, że czasem będzie on nieprzyjemny.

Wybrałeś zawód, w którym tworzysz relacje z pacjentami. Czasem tym pacjentem będzie mały, przestraszony człowiek. Sukcesem jest relacja oparta na zaufaniu i sympatii. Mam nadzieję, że ten poradnik pomoże Ci to osiągnąć.

Jeśli jesteś zainteresowany webinerem na ten temat zostaw reakcję ,,wow”.
Wiem, że to temat rzeka, więc napisz w komentarzu o czym chciałbyś posłuchać, co Cię interesuje lub martwi, na jakie problemy natrafiasz przyjmując dzieci. Postaramy się pomóc 💙

🖊️ Asia

14/11/2022

O wpływie na zeby już nie wspomne;)

Eryk Matuszkiewicz, toksykolog i Robert Rutkowski, psychoterapeuta opowiedzieli w Dzień Dobry TVN, jak napoje energetyczne wpływają na dzieci.

10/11/2022

07/10/2022

Związki fluoru zawarte w pastach do zębów stały się w ostatnich latach tematem kontrowersyjnym. Czy pasta z fluorkiem szkodzi zdrowiu?

Jeśli stosujemy pasty z fluorkiem zgodnie z instrukcją użytkowania to są one w pełni bezpieczne, bo stężenie fluorku w pastach jest bardzo niskie! Zdecydowanie więcej związków fluoru trafia do naszego organizmu ze spożywanej wody czy jedzenia. Obok prawidłowej diety profilaktyka fluorkowa pozostaje podstawową metodą zapobiegania próchicy zębów, zdecydowanie nie należy z niej rezygnować. Fluor wspomaga remineralizację szkliwa, zmniejsza produkcję kwasów przez bakterie, zmniejsza odkładanie płytki bakteryjnej na powierzchni zębów oraz hamuje przemiany metaboliczne węglowodanów w komórce bakteryjnej. Dodatkowej uwagi wymaga natomiast stosowanie past z fluorem u dzieci. Są one szczególnie narażone na problemy z próchnicą, więc pasty z fluorem są przez specjalistów jednoznacznie rekomendowane. W przeciwieństwie do dorosłych, małe dzieci w całości połykają pastę do zębów. Dlatego należy sięgnąć po dziecięce pasty z obniżonym stężeniem fluoru (ale nie bez fluoru!), myć dziecku zęby dokładnie 2 razy dziennie oraz nakładać śladowe ilości pasty na szczoteczkę (ok. ziarnko ryżu dla dzieci poniżej 3 lat). W przypadku pielęgnacji zębów dzieci trzeba umieć korzystać z past z fluorem, ale zdecydowanie warto!
Szczegółową analizę problemu przeprowadzoną w 2019 roku przez niezależnych eksperów znajdziecie na stronie Polskiego Towarszystwa Stomatologii Dziecięcej - link znajdziecie w komentarzu.

30/09/2022

Kochani Pacjenci.

Zacznę od tego, że jesteście dla nas bardzo ważni.
Wychodzę jednak z istotną prośbą.
Jeśli jesteście chorzy, przełóżcie wizytę.
Kiedy rozkładam fotel i kaszlecie czy kichacie mi w twarz, jest naprawdę duża szansa na to, że Wasza grypa, koronawirus czy inna infekcja zostanie ze mną na dłużej. Wiem, że mam na sobie maseczkę i przyłbice, ale dalej nie jest OK.

Jeśli na fotel siada kaszlące dziecko i pierwszą rzeczą, o którą prosi są chusteczki bo ma potężny katar, to również powinniście zostać w domu. Wczorajsze wymioty czy wysoka gorączka to, uwierzcie mi, też znak, że jesteście chorzy. Powiedzcie, kaszlecie tak w twarz dzieciom, żonie, mężowi z odległości 30 centymetrów przez pół godziny? Pewnie nie bardzo. Z obawy żeby się nie zaraził.
Przy okazji złoże wyrazy współczucia nauczycielom. Wiele chorych dzieci, które wpadają do mnie na wizytę, przychodzi prosto ze szkoły 💁‍♀️.

My pracujemy w ustach pacjenta.
Mówiąc językiem prostym: tam, skąd wydostają się drobnoustroje chorobotwórcze i wirusy.
Powiem Wam, że kiedy patrzycie na swoje dzieci, które zarażają się od Was bo przywlekliście z pracy jakąś infekcje… To uczucie jest naprawdę podłe.

Dlatego prośba.
Przełóżcie wizytę.

Przypomnę tylko, że potem Wy się denerwujecie, kiedy lekarza nie ma bo jest chory i odwołał pacjentów 🙃.

18/09/2022

To jest absolutnie cudownie w punkt , dlatego pożyczyłam;)

Pogadajmy dzisiaj o czymś niewygodnym. O tym jak epicko zawodzimy oczekiwania naszych pacjentów. Myślę, że ja robię to dosyć często i z polotem.
Ale Wy też, spokojnie.

Po pierwsze - wbrew oczekiwaniom niektórych pacjentów nie jestem cudotwórcą. Jakiś czas temu przyjęło się, że przyjmuje trudne przypadki leczenia dzieci. Kocham dzieci miłością absolutną, tu nie ma wątpliwości. Mimo jednak moich najgorętszych chęci, nie posiadam magicznej różdżki. Po prostu nigdy nie udało mi się dotrzeć do sklepiku Olivandera, w związku z tym wszystkie rzucane przeze mnie zaklęcia są nieskuteczne. A kiedy rodzice zrzucają mi do gabinetu dziecko jak na**lm, nieprzygotowane, płaczące, głodne i zniechęcone, natomiast posiadające potrzeby lecznicze (czyli próchnicę), wiem, że ich rozczaruję. Bo prawdopodobnie skończy się propozycją leczenia w znieczuleniu ogolnym. Bo czasami są pewne ograniczenia jak chociażby wiek pacjenta. To nie moja zła wola, uwierzcie mi.

Często też rozczarowuje moich pacjentów, którzy zaczęli leczenie ortodontyczne u innego lekarza. Mówię im mianowicie, że leczenie się wydłuży bo muszę włączyć do aparatu siódemki, które wcześniej stały wolno jak je pan Bóg stworzył. JezusMaria, ale toż to już prawie koniec leczenia. Po co to ruszać?
W zasadzie lubię jednak, kiedy i siódemki są uszeregowane. Pomijając kwestie ewentualnych przeszkód zwarciowych i całej okołosiódemkowej rozbudowanej filozofii. W ortodoncji są dwa bieguny. Jedni leczą do szóstek, inni do siódemek. Ja reprezentuje ten drugi, upierdliwy, wiecznie doklejający team. Może czas na naklejkę „Zołza” na zderzaku…?

Rozczarowuję też pacjentów, wymagających leczenia ortognatycznego. Czasami, mimo olbrzymiej sympatii dla pacjenta nie da się „teges” i „przytegesować”, zostaje tylko leczenie ortognatyczne czyli operacja. To trochę tak jakby mieć za mało klocków Lego na zbudowanie Sokoła Millenium, z tą różnicą, że tutaj jest za mało kości.

Zdarza mi się też rozczarować znajomych, którzy dzwonią z bólem. Czy przyjmę? Słuchaj, ja nie leczę zębów endodontycznie… niektórzy chyba wierzą, inni pewnie uważają, że chcę ich spławić. Bo dentysta, który nie umie leczyć zębów kanałowo to albo ściema, albo powinien wystąpić o orzeczenie o stopniu niepełnosprawności. No przecież chyba każdy to umie, co nie? To prawda, czasami jest mi przykro, że ortodoncja jest sztuką mało użyteczną w przynoszeniu ulgi w bólu….

Najbardziej chyba jednak rozczarowuje tych, którzy nie lubią słyszeć prawdy. Umówmy się, nikt z nas tego nie lubi. Szczególnie, kiedy prawda ta uwiera jak kamyk w bucie. Widzę jak pacjenci zaciskają wargi w cienką linię, gdy tłumaczę, że jak pasta to z fluorem, że jeśli kamień to słaba higiena i jeśli próchnica u dziecka to trzeba leczyć. Nie, to nie geny, twarda woda i kawa.

Można zatem powiedzieć, że jestem regularnym i niereformowalnym rozczarowaniem. Z tą różnicą, że mi też często jest przykro, że im jest niewygodnie. Czy szanowna komisja przyznaje za to dodatkowe punkty? 🙃

A Wy? Jak rozczarowujecie pacjentów?

26/08/2022

W odniesieniu do układu stomatognatycznego, ustny tor oddechowy w sposób znaczący wpływa na jego rozwój i kształtowanie. W następstwie notorycznego braku zwarcia warg (zamknięcia ust), brakuje bodźca dla mięśni okolicy ustno-twarzowej, co prowadzi do zaburzenia równowagi pomiędzy mięśniami języka, policzków i warg, a w efekcie współwystępującej, nienormatywnej pozycji spoczynkowej języka - do zaburzeń z zakresu ortopedii szczękowej, ortodoncji czy periodontologii.

mewing.app

26/08/2022

Drodzy znajomi, przyjaciele , pacjenci.
Robie jesienne porządki w telefonie.( a tak serio serio , po awarii aparatu mam niedobór kontaktów …)
W związku z tym,jeśli chcecie miec kontakt ze mną, poprosze o wysłanie aktualnego nr telefonu messengerem.

25/08/2022

He he;)
Moi „ zagraniczni” są najwspanialsi i ci duzi i mali tez.

Miał to być poważny wpis poruszający bieżące bolączki naszej branży, jednak jedyne na co stać mój skurczony przez odwodnienie mózg (Dr Milena Marczak - Psycholog w medycynie pozdrawiam!) to pewna mała wakacyjno-urlopowa dygresja. ☀️

Lubicie pacjentów zza granicy? Mam na myśli naszych rodaków, którzy na stałe przebywają poza Polską i raz na jakiś czas wpadają w rodzinne strony w sezonie na jagodzianki, ogórki małosolne i malinowe pomidory.🍅

Na początku mojej pracy nie przepadałem za tą grupą. Jedyne z czym mi się kojarzyła to wypowiadane przez telefon niemal jednym tchem “dzień dobry chcę wyleczyć jak najwięcej, pięć implantów, dwa mosty, wybielanie, czy będzie miejsce dziś o 16, jestem w Polsce do jutra”. Z czasem jednak zauważyłem, że “urlopowicze” (przydałby się jakiś zgrabny neologizm by ich nazwać, liczę na Waszą kreatywność w komentarzach) są jednymi z bardziej zdyscyplinowanych i zaangażowanych w proces leczenia pacjentów. Nic tak nie mobilizuje do punktualnych wizyty i odhaczania kolejnych punktów z planu leczenia jak termin wylotu z kraju i perspektywa kolejnej wizyty najwcześniej za pół roku. Ktoś odwołał zabieg na 5 minut przed? Nie ma problemu! W rejestracji czeka całkiem spora lista zagranicznych, którzy z prędkością odrzutowca są w stanie zjawić się w gabinecie (pod warunkiem, że nie będą właśnie u fryzjera czy lekarza POZ, którzy wraz z dentystą tworzą urlopową triadę do odhaczenia podczas pobytu w Polsce). Przyjdą, podziękują za termin, opowiedzą parę emigracyjnych anegot, ponarzekają na jakość opieki stomatologicznej w krajach swojego pobytu, jeszcze raz podziękują i zaanonsują kolejne spotkanie między Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem. ✈️
..

A gdyby tak, zamiast tworzenia czarnych list, spakować wszystkich niesubordynowanych pacjentów w samolot i odciąć ich od możliwości wizyty na kilka miesięcy…?

Nawadniejcie się i docencie swoich zagranicznych, zanim znów nastanie pół roku jesieniozimy.

✏️ Piotrek

10/08/2022

To takie oczywiste...

,Masz, zjedz bułeczkę, mamy jeszcze 5 minut do wizyty!”
,,Takie korki do was! Nie wytrzymała i zjadła w samochodzie herbatniki...”
,,Zawsze myjemy zęby 2 razy dziennie. A dzisiaj? No dzisiaj wyjątkowo rano nie myliśmy.”
,,Dzisiaj sama rano myła. Myłaś? Przecież mówiłam Ci żebyś umyła! Widzi pani jak to jest z tymi dziećmi, hehe!”
🙉🙉🙉
Przedstawiam wszem i wobec 3 racjonalne argumenty za tym, żeby opiekun umył dziecku zęby przed wizytą:

1️⃣ Dokładność badania - co lekarz widzi pod warstwą bułeczki, herbatnika, pomidorka i kotlecika? Nic. Może policzyć zęby. Choć czasem są tak posklejane jedzeniem, że granica błędu wynosi +/-1.

2️⃣ Prawidłowe nawyki - czyli czym skorupka za młodu...
Każdorazowe mycie dziecku zębów przed wizytą spowoduje, że stanie się to dla niego nawykiem. Mam mnóstwo małych pacjentów, którzy po wejściu do kliniki proszą rodzica lub personel o szczoteczkę i maszerują do łazienki umyć zęby, mimo, że rano były już myte. Mówię Wam, ten widok to miód na moje serce.

3️⃣ Szacunek do lekarza - po prostu postawcie się na naszym miejscu. Czy chcielibyście badać lub leczyć pacjenta, którego zęby, dziąsła i język są pokryte brudem lub jedzeniem? No właśnie.
Pamiętajcie, że w każdym gabinecie jest łazienka dla pacjentów, w której możecie przygotować ząbki swojego dziecka na spotkanie z jego ulubionym lekarzem💙

🖊🎨 Asia Wolińska

21/07/2022

Dzisiaj mam dla Was ciekawy przypadek🔹
Pacjent zgłosił się z powodu jak to rodzice określili - „…ból na słodkie i zimne oraz brak możliwości odgryzaniem przodem..”
🦷W badaniu widoczne były rozległe ubytki na zębach siecznych górnych(większość widoczna od podniebienia).
🦷Leczenie było dość proste, założyłem 4 wypełnienia. Po leczeniu zęby przestały reagować na zimną wodę. Cud? Nie, wystarczyło wyleczyć ubytki.
Jak Wam podoba się efekt❓

—

P.S. Pamiętajaj nie oceniaj, nie znasz powodu tego stanu, nie badałeś pacjenta, nie przeprowadziłeś z nim wywiadu. Wszystkie osoby piszące „Jak można zaniedbać tak dziecko?!” będą blokowane.

17/07/2022

Profilaktyka , po raz kolejny, najlepsza forma dbania o dobrostan naszych dzieci, plus interdyscypilnarnosc lekarzy oczywiscie

Siedzieliśmy na spotkaniu u znajomych, a rozmowa jakoś tak stoczyła się na zabieg usuwania trzeciego migdała u dzieci. Znajomi opowiadali, że nikt nie zdiagnozował im przerośniętego migdała u syna, mimo, że symptomy były wyraźne.
- Rodzice moich pacjentów czasem patrzą na mnie bardzo dziwnie, kiedy proszę ich dzieci o zjedzenie żelków czy płukanie buzi wodą z kubeczka na fotelu - wymamrotałam z zakłopotaniem - O migdały pytam zawsze. Badam czynność i funkcje na fotelu… Ale rodzice czasem patrzą dziwnie, sceptycznie słuchają tego, co mam im do powiedzenia. Np: Państwa syn oddycha ustami, sprawdźcie to. Albo: mięsień okrężny ust jest niekompetentny. To nie jest coś, do czego jesteśmy przyzwyczajeni na wizycie u stomatologa.
- A widzisz. My dużo byśmy dali, żeby usłyszeć coś takiego rok wcześniej - odparł mi znajomy z szeroko otwartymi oczami, w których malowało się przejęcie.

Bardzo mnie to uderzyło i utwierdziło w przekonaniu, że lepiej wyjść na wariata niż nie dobadać pacjenta.

Słuchajcie, bardzo dużo pomożecie swojemu pacjentowi, jeśli będziecie go na fotelu bacznie obserwować. Oddychanie ustami jest u dzieci bardzo częste i niesie za sobą szereg niekorzystnych konsekwencji, od zwiększonego ryzyka rozwoju próchnicy po niekorzystny kierunek wzrostu twarzy. Może występować nawykowo (pacjent może oddychać nosem, ale nawykowo oddycha ustami) lub w związku z niedrożnością w drogach oddechowych (pacjent oddycha ustami bo nie może nosem np. z powodu przerośniętego trzeciego migdała właśnie). Proponuję zatem na początek pamiętać o jednym prostym teście - teście kubka wody. Prosicie dziecko, żeby nabrało wody w usta i przepychało ją policzkami, bez połykania przez około 30 sekund.
Po co?
Żeby zobaczyć czy dziecko w ogóle może oddychać nosem. Jeśli nie może, to raczej nie wytrzyma tych 30-sekund 😉. Jeśli już na fotelu widzicie, że dziecko oddycha ustami, powiedzcie rodzicom, że wskazana jest konsultacja u laryngologa oraz alergologa 🙂. Potem zaś u neurologopedy.